Strona główna | Mapa serwisu | English version

Le parkour > To nie parkour !!!

To nie parkour !!!
Parkour to nie pojedyncze techniki (nie używa się formy "tricki"!), ani nieprzemyślany i nietrenowany bieg czy ucieczka. Do PK nie należą również (choć bardzo często są do niego przypisywane) rozmaite tricki freerunowe czy akrobatyczne, takie jak salta, palm spiny, oraz mnóstwo innych ruchów zupełnie bezużytecznych przy właściwym, efektywnym przemieszczaniu się. W tym miejscu zarysowuje się różnica między (często pozorną) efektownością (Freerun), a efektywnością (Parkour). W Parkour nie ma miejsca na brawurę i szaleństwa. Każdy ruch musi być przemyślany i mieć jakikolwiek, inny niż popis, cel. Parkour to także nie skoki z wysokości, które w niedługim czasie dają o sobie znać w postaci bólu nieodwracalnie zniszczonych kolan. Sam David Belle mówi:

Zrozumcie, że ta sztuka została zapoczątkowana przez kilku żołnierzy w Wietnamie, by jak najskuteczniej uciekać lub móc się gdzieś przedostać i chciałbym, żeby Parkour został utrzymany w takim znaczeniu. Trzeba sobie wyraźnie powiedzieć, co jest użyteczne, a co nie w sytuacji awaryjnej. Jeżeli więc wykonujecie bezsensowne akrobacje na ulicy, by tylko pokazać swoje umiejętności, nie mówcie, że jest to Parkour.

To jest stopka